Obywatel Mongolii po pijaku zabił kobietę. Grozi mu 12 lat
|
|
|
Do 12 lat więzienia może grozić obywatelowi Mongolii za spowodowanie w Łodzi po pijanemu wypadku, w którym zginęła 30-letnia kobieta. O zatrzymaniu 30-latka powiadomiono Ambasadę Mongolii w Warszawie.
Jak poinformował Grzegorz Wawryszuk z łódzkiej drogówki, do wypadku doszło we wtorek wieczorem na ul. Rokicińskiej w Łodzi.
Według ustaleń policji, kierujący samochodem chrysler grand voyager 30-letni obywatel Mongolii podczas wyprzedzania kilku pojazdów nie zachował ostrożności i przodem auta uderzył w bok opla vectry, który skręcał w lewo na stację LPG.
W wyniku wypadku na miejscu zginęła 30-letnia kobieta kierująca oplem. - Badanie wykazało, że kierujący chryslerem obywatel Mongolii w chwili zdarzenia miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie - dodał Wawryszuk.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie przesłuchany. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
|