Prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał warszawski
taksówkarz, który na podwójnym gazie dojechał do Kałuszyna koło Mińska
Mazowieckiego. Był bardzo zaskoczony, gdy policjanci poinformowali go,
że jest poza granicami Warszawy.
Trzy lata i dwa miesiące więzienia dla kierowcy, który po pijanemu
staranował wózek z dzieckiem na przejściu dla pieszych. Przez siedem lat
nie może też prowadzić pojazdów. Wyrok zapadł we wtorek w szczecińskim
sądzie rejonowym.
Na rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata, skazał Sąd
Rejonowy w Białymstoku miejscowego księdza, oskarżonego o jazdę
samochodem pod wpływem alkoholu, a także użycie przemocy wobec
policjantów i ich znieważenie.
Ponad pięć promili alkoholu miał w wydychanym powietrzu mężczyzna, który
najpierw w Rybniku ukradł samochód, a potem pojechał nim do Wodzisławia
Śląskiego. Przestępca został zatrzymany dzięki zgłoszeniom innych
kierowców zaniepokojonych jego stylem jazdy.
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie drogi po których poruszają się
jedynie kierowcy jadący bezpiecznie, wiadomości telewizyjne pozbawione
informacji o śmiertelnych wypadkach drogowych, statystyki policyjne,
gdzie dominującą liczbą jest „zero". Brzmi nierealnie?
W przeciągu obecnej zimy ich ilość wzrosła niemiłosiernie szybko.
Powstają na jezdniach jak grzyby po deszczu, sprawiając, że drogowy
krajobraz zamienia się w wojenny.
Statystyki nadal przerażają. Rocznie na europejskich drogach dochodzi do
1,3 mln wypadków, w których ginie ok. 43 000 osób, a 1,7 mln odnosi
obrażenia.
Menu
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie drogi po których poruszają się
jedynie kierowcy jadący bezpiecznie, wiadomości telewizyjne pozbawione
informacji o śmiertelnych wypadkach drogowych, statystyki policyjne,
gdzie dominującą liczbą jest „zero". Brzmi nierealnie?
„Szefie, popilnować?" W naszym kraju nie brakuje „altruistów", którzy
niezależnie od pogody oblegają darmowe parkingi oferując pilnowanie
samochodu.
W przeciągu obecnej zimy ich ilość wzrosła niemiłosiernie szybko.
Powstają na jezdniach jak grzyby po deszczu, sprawiając, że drogowy
krajobraz zamienia się w wojenny.
W piątek, w Massachusetts odbyła się prezentacja systemu, który może
decydować o tym, czy kierowcy będzie dane prowadzić własne auto.
Statystyki nadal przerażają. Rocznie na europejskich drogach dochodzi do
1,3 mln wypadków, w których ginie ok. 43 000 osób, a 1,7 mln odnosi
obrażenia.
