41 punktów karnych w jeden wieczór
|
|
|
Mieszkaniec Warszawy okazał się niechlubnym rekordzistą. Pijany 23-latek łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego zaliczył aż 41 punktów karnych w ciągu godziny. Stracił oczywiście prawo jazdy, odebrano mu też dowód rejestracyjny auta. Zatrzymany został po pościgu w podstołecznej miejscowości Łaźniew.
Nieprzepisowo jadące bmw zauważyli wczoraj ok. godz.1 w nocy podczas rutynowego patrolu policjanci z drogówki w Starych Babicach. Mężczyzna jechał krajową "dwójką" w kierunku Warszawy.
Na krótkim dystansie zdążył złamać większość przepisów. Na skrzyżowaniu ulic Mazowieckiej z Sochaczewską wjechał na pas wyłączony z ruchu. Potem rozpoczął manewr wyprzedzania na przejściu dla pieszych w obrębie skrzyżowania, przekroczył podwójną linię ciągłą i z lewej strony ominął wysepkę rozdzielającą pasy jezdni.
Okazało się również, że przekroczył maksymalną dopuszczalną prędkość o prawie 35 kilometrów na godzinę. Wszystkie te wykroczenia zarejestrowała kontrola nieoznakowanego radiowozu ze Starych Babic. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg, ale kierowcę udało im się zatrzymać dopiero w podwarszawskiej miejscowości Łaźniew. Badanie alkomatem wykazało, że 23-latek był nietrzeźwy.
|