REKLAMA:
[an error occurred while processing this directive]
Strona główna Aktualności Artykuły Napisali o nas Księga gości Przyłączyli się
Aktualności
  poniedziałek 22 maja 2006  
Pijany morderca
 
 

BMW pędziło prosto na forda. Masywne auto zostało zdmuchnięte z drogi. W wypadku zginął kierowca forda. W BMW jechało dwóch mężczyzn. Obaj byli pijani w sztok i żaden nie przyznaje się do winy.

Wypadek wyglądał makabrycznie. Rozpędzone BMW uderzyło z impetem w forda. Jechało nim czterech 16-letnich piłkarzy lubelskiego Legionu. Wracali z meczu w Pszczelej Woli. Samochód prowadził Stefan Szewczyk, ojciec jednego z zawodników. Nagle na ich drodze pojawiło się śliwkowe BMW.
– Oni musieli gnać ponad 120 na godzinę. Wyprzedzali na zakręcie i wtedy w nas uderzyli. Nie mieliśmy szans, żeby im uciec – mówi Adam Kramarz.
Siła zderzenia była tak potężna, że zepchnęła forda na pobocze. Trzech piłkarzy straciło na chwilę przytomność. Jako pierwszy wyszedł z forda Michał Mędrzecki. Zawodnicy pomagali sobie wydostać się ze zniszczonego auta. – Próbowaliśmy też wyciągnąć pana Stefana. Ale nie mogliśmy. Drzwi były całkiem rozwalone – opowiadają piłkarze.
Kierowca zginął na miejscu. Zwłoki mężczyzny udało się wyjąć dopiero po interwencji strażaków, którzy rozcięli karoserię.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 13 w Prawiednikach. Wtedy panowały idealne warunki do jazdy. Było sucho i słonecznie. Nikt nie ma wątpliwości, że do tragedii doszło z winy kierowcy BMW. To on doprowadził do czołowego zderzenia z fordem. Jak udało nam się ustalić, pijanemu mordercy będzie postawiony zarzut doprowadzenia do katastrofy. Kłopot w tym, że na razie nie wiadomo, kto siedział za kierownicą.
– Na pewno ustalimy, kto prowadził BMW. To tylko kwestia czasu – obiecuje mł. asp. Agnieszka Pawlak z zespołu prasowego KMP w Lublinie.
Obaj jadący BMW byli pijani.
39-letni Mariusz B. miał w wydychanym powietrzu 2,25 promila alkoholu. Jego 40-letni kompan Andrzej O. jeszcze więcej, bo 2,32 promila.
Mariusz B. został zatrzymany przez policję. Drugi z jadących BMW trafił do szpitala z obrażeniami miednicy. Leży w tym samym szpitalu co syn zabitego kierowcy. Andrzej O. był już wcześniej znany policji. Teraz o losie obu mężczyzn zadecyduje prokurator. BAS, WIT


BEZMYŚLNOŚĆ

Policjanci mają ciągle pełne ręce roboty z pijanymi kierowcami. Tylko w sobotę na drogach naszego województwa złapali aż 76 jeżdżących na dwóch gazach.
Rekord opilstwa padł w Białej Podlaskiej, gdzie na ul. Warszawskiej policjanci zatrzymali 33-letniego rowerzystę. Kiedy jegomość dmuchnął w alkotest, urządzenie pokazało prawie 4 promile alkoholu. Niewiele mniej miał 60-letni rowerzysta złapany w Trzebieszowie, bo aż 3,71 promila alkoholu. Pozostałe miejsca w czołowej piątce najbardziej pijanych prowadzących zajmują także rowerzyści. W sobotę wpadło ich aż 57. Statystyki policyjne uzupełniają: dwaj prowadzący ciągniki, motocyklista oraz 16 kierowców samochodów. WIT


PO TRAGEDII W PRAWIEDNIKACH

Pan Stefan nas uratował

Gdyby nie pasy bezpieczeństwa, które Pan Stefan kazał nam bezwzględnie zapiąć, z pewnością nie przeżylibyśmy tego wypadku – mówi ze łzami w oczach Adam Kramarz, 16-letni piłkarz lubelskiego Legionu. – Pan Stefan uratował nam życie, a sam zginął – dodaje nie mogąc pogodzić się z tym, co się stało.

Adam wraz z trzema kolegami z drużyny wracał w sobotę fordem sierra prowadzonym przez tatę jednego z zawodników z Pszczelej Woli, z wygranego 1:0 meczu ligi juniorów młodszych z Avią Świdnik.
– Pan Stefan wiele razy woził nas tą drogą. Zresztą Paweł jest uczniem Gimnazjum w Pszczelej Woli i codziennie jeździ tam z Lublina. To zaledwie niewiele ponad dziesięć kilometrów. Aż boję się pomyśleć, co by było, gdybyśmy nie posłuchali Pana Stefana i nie zapięli pasów na tylnych siedzeniach – mówi urywającym się głosem chłopak z zabandażowaną głową i nogą na wyciągu.
Sobota, godzina 13, na długo pozostanie w jego pamięci. – Szok i ból, ale też i niespożyta chęć pomocy kolegom. Który miał siłę, to wyciągał drugiego. Baliśmy się, że samochód może eksplodować. Tak bardzo chcieliśmy też wyciągnąć Pana Stefana – mówi Adrian, który mimo złamania uda i piszczeli zdołał o własnych siłach wydostać się z samochodu i pomagał kolegom. – Potem pomocy udzielali nam także piłkarze Avii, którzy jechali busem przed nami i gdy zobaczyli wypadek, zawrócili. Obmywali nas ze krwi – relacjonuje.
Marek Sadowski, prezes i trener lubelskiego klubu, były piłkarz Motoru, jest wstrząśnięty historią, jaka przydarzyła się jego podopiecznym, – Mordercy w BMW. Inaczej nie mogę powiedzieć o sprawcach wypadku. Ile jeszcze takich bezsensownych śmierci musi się przydarzyć, aby w końcu tacy ***** pojęli, co robią. Wraz z pozostałymi trenerami i zawodnikami klubu łączymy się w bólu z rodziną Pawła – kończy Sadowski.
Z czwórki chłopców, w domu jest już Michał Mędrzycki. Pozostali z poważnymi urazami, ale nie zagrażającymi ich życiu, znajdują się w szpitalach przy ul. Kruczkowskiego, Kraśnickiej i Staszica. Jutro w tym ostatnim operację przejdzie Adam Kramarz, w ubiegłym roku powoływany do reprezentacji Polski, podpora kadry wojewódzkiej.
– Wierzę, że wrócę do piłki. Nie poddam się – kończy młody piłkarz.

 
 
Autor: BAS
Ostatnie komentarze
hik09-01-2009
"Ujawaniać dane pijanych sprawców wypadków czy nie" to Ci dylemat - Oczywiście , że ujawnić i poddać publiczneju karze. Ustwa o ochronie danych osobowych to jakaś głupota...prawa powinni mieć tylko normalni ludzie.Ustawa nie może chronić przestępców !!!!!
 
hik09-01-2009
Najgorsze jest to że po 2,5 roku nadal nie osadzony jest sprawca w tak oczywistej sprawie. Ilość bezkarnych wybiegów jakie może stosować oskarżony do spółki ze swoimi prawnikami woła o pomstę do nieba a sąd nie potrafi wyegzekwować przyzwoitych zachowań
 
Napisz własny komentarz
Opcje dodatkowe

Wróć do:

Poprzedniej strony

Opcje wiadomości:

Wersja do druku

wyślij link
Reklama: strony www Opole Kosmetyka twarzy, kremy nawilzajace skóre twarzy, kwas hialuronowy to najlepsze nawilzenie. kremy nawilzajace i kremy do twarzy" Regeneracja skóry twarzy i nawilzenie dobrymi kosmetykami to podstawa pielegnacji skóry. Przedluzanie, zageszczanie rzes metoda 1 do 1, Opole

Temat:

Nowości

Najczęściej czytane:

Nie zrozumiał, że jest pijany
Rekordowa ilość alkoholu we krwi
20-latek chciał poszaleć i zabił dwie osoby
Bicz na pijanych kierowców
Sąd puścił wolno pijanego kierowcę
Pijany kierowca wjechał w przechodniów
Pasażerka zareagowała
Był pijany i nie miał siły dalej jechać
Pijana 60-latka staranowała 4 auta
Napadnięty przez bandytów inwalida ma sprawę, bo uciekł im autem po pijanemu

Wg. tematyki:

Wszystkie tematy

Nowości

Listy

Fakty

Reklama:
Atrakcyjne strony internetowe, funkcjonalne strony www Opole to Twoja lepsza strona w internecie. reklama w internecie
Zdrowie kobiety Kosmetyczka OpoleSalon Kosmetyczny Opole
do góry