Zwyrodnialec po pijanemu potrącił troje dzieci
|
|
|
Dziennikarze Radia Wrocław zebrali dowody na to, że mężczyzna, który trzy dni temu potrącił dzieci utrudniał tuż po tragedii wezwanie ambulansu i udzielenie pierwszej pomocy swoim ofiarom. Prawdopodobnie jego nazwisko i wizerunek zostaną upublicznione.
Zdaniem policji nie ma żadnych okoliczności łagodzących wobec sprawcy wypadku - 32-letniego mężczyzny z Lubiatowa k. Złotoryi.
Z nagrania dokonanego telefonem przez jednego ze świadków jednoznacznie wynika, że pijany kierowca, widząc pokrwawione dzieci leżące na poboczu, zabronił wezwania ambulansu. Warto dodać, że potem mężczyzna uciekł z miejsca wypadku.
Posłuchaj tego wstrząsającego nagrania
Po zapoznaniu się z materiałami mł. asp. Piotr Klimaszewski podkreślił, że kierowca miał prawie trzy promile alkoholu we krwi, ale działał świadomie, bo np. starał się ukryć poszukiwanego przez policję brata, który mu towarzyszył podczas wypadku. Brat pirata drogowego miał trafić do więzienia za inną sprawę. Obaj uciekli. Jeszcze dziś przed południem prokuratura ma zadecydować o upublicznieniu danych zatrzymanego kierowcy.
Jak mówią lekarze, za kilka dni dzieci wrócą do domów.
|