Jak poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji - Piotr K. jechał z trzema kolegami policjantami fiatem punto. Wszyscy byli po służbie. Gdy skręcał z Al. Niepodległości w ul. Stefana Batorego, uderzył w nadjeżdżające z naprzeciwka porsche. Funkcjonariusz i jego dwaj koledzy zostali lekko ranni, kierowcy porsche nic się nie stało. Okazało się jednak, że policjant prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Wobec całej czwórki wszczęto już postępowanie dyscyplinarne. W przypadku Piotra K. również procedurę związaną z wydaleniem ze służby (funkcjonariusz służył w policji od 14 lat); za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi mu nawet do 4,5 lat więzienia. |