Zakonnica doniosła na pijanego kierowcę
|
|
|
Lubelscy policjanci zatrzymali kierowcę autokaru, który miał zawieźć wycieczkę do Zakopanego. O dziwnym zachowaniu kierowcy policję zawiadomiła siostra zakonna.
Zakonnica była jednym z organizatorów wycieczki, która miała wyruszyć z Lublina do Zakopanego wcześnie rano. Uczestnicy zebrali się po godz. 4 rano na ulicy Królewskiej w centrum miasta. Gdy podjechał autokar, którym wycieczkowicze, dzieci razem z rodzicami, mieli pojechać w góry zakonnica zwróciła uwagę na podejrzane zachowanie kierowcy.
Siostra zawiadomiła policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i okazało się, że podejrzenia zakonnicy były słuszne, bo po badaniu alkomatem okazało się, że kierowca miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci odebrali mu prawo jazdy. Właściciel firmy przewozowej zapewnił drugiego kierowcę, który zabrał wycieczkę do Zakopanego.
49 - letni kierowca, którego zachowanie zaniepokoiło zakonnicę to mieszkaniec Lublina. Za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem. Grożą mu nawet dwa lata więzienia.
|