Młodzi bytomianie piją, jeżdżą i dewastują
|
|
|
Pijana 16-latka w sobotni wieczór, kierując autem, uszkodziła znak drogowy i zaparkowany samochód w Bytomiu. W tym samym czasie o dwa lata starszy chłopak, też po pijanemu, uciekał autem przed radiowozem. Oboje odpowiedzą teraz przed sądem.
Dziewczyna w wydychanym powietrzu miała 2,27 promila alkoholu. Przed feralną przejażdżką popijała w domu ze swoimi rodzicami i ich znajomymi. - W pewnym momencie wzięła kluczyki od auta i pojechała. Nie miała prawa jazdy. Po przejechaniu pięciu kilometrów na ul. Strzelców Bytomskich staranowała znak i wjechała w zaparkowany samochód - relacjonuje Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.
16-latka była już w przeszłości karana, m.in. za włamania. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Przed sądem karnym z kolei odpowie 18-latek, którego policja zatrzymała w sobotę w centrum miasta. Ten z kolei nie zatrzymał się do rutynowej kontroli i prowadzonym przez siebie audi 80 zaczął uciekać. Policjantom udało się go jednak zatrzymać. W organizmie miał ponad promil alkoholu. Grożą mu dwa lata więzienia.
|