Uwaga wariat drogowy już na wolności
|
|
|
Pijany kierowca z Czerska, który z dziećmi w samochodzie próbował uciekać policji, jest już na wolności.
21-letni Łukasz S. miał 1,7 promila, gdy seatem ibiza uciekał "berlinką" przed policją. Po drodze uderzył w stojące przed skrzyżowaniem auto, a potem jechał przeciwnym pasem, zmuszając TIR-y do ucieczki na pobocze. S. wiózł dwie nietrzeźwe koleżanki i trójkę ich małych dzieci w wieku 5 miesięcy, 2 i 5 lat. Dzieci nie siedziały w fotelikach. Nie ma wątpliwości, że były narażone na śmierć.
Wczoraj Łukaszowi S. przedstawiono zarzuty. Za spowodowanie zagrożenia drogowego po pijanemu grożą mu trzy lata więzienia. Kara bezwzględnego więzienia wydaje się niemal pewna, gdyż S. jechał w poniedziałek bez prawa jazdy - to zabrano mu przed kilkoma miesiącami za... jazdę po pijanemu. Mężczyzna nie trafił jednak do aresztu. Z naszych informacji wynika, że policja nawet nie złożyła do sądu wniosku o zastosowanie tego środka zapobiegawczego.
Potwierdza to Angelika Kreft, rzecznik policji w Starogardzie Gdańskim. Dlaczego tamtejsza policja jest tak pobłażliwa? - Podejrzany złożył wyjaśnienia i najwidoczniej nie zachodzi obawa matactwa i uchylania się od odpowiedzialności z jego strony - odpowiada rzeczniczka.
|