Policjanci z Zabrza zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który po pijanemu przewoził samochodem partnerkę i jej miesięczne dziecko.
Kierowca już wcześniej miał zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę po alkoholu.
Niewykluczone, że poza jazdą po pijanemu prokurator tym razem postawi lekkomyślnemu mężczyźnie także zarzutu narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia - podał zespół prasowy śląskiej policji.
- Kilkadziesiąt minut po północy patrol drogówki usiłował zatrzymać do kontroli fiata siena. Kierowca nie zatrzymał się, więc funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, zatrzymując pojazd na ul. Stalmacha. Ze względu na agresję kierowcy, policjanci musieli go obezwładnić - relacjonował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Okazało się, że mężczyzna wiózł 21-letnią partnerkę z miesięcznym niemowlęciem. Po badaniu trzeźwości okazało się, że ma promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Za podobne przestępstwa z przeszłości miał zakaz kierowania samochodem do 2011 roku.
|