Amerykanin ze stanu Wisconsin trafił w ciągu dwóch godzin dwukrotnie do aresztu za jazdę po pijanemu.
24-latek został zatrzymany wczesnym rankiem we wtorek, kiedy policjanci zauważyli, że jedzie niewłaściwą stroną ulicy w mieście Sheboygan.
Mężczyznę zabrano na komisariat, skąd po ponad godzinie odebrał go brat. 40 minut później policjanci ujrzeli tego samego mężczyznę w tym samym samochodzie, jadącego z nadmierną prędkością w strefie ograniczenia do 50 km/godz.
Ponownie go zatrzymano i przewieziono do aresztu.
|