Co obniża naszą koncentrację? Leki...
|
|
Strony: [1] |
|
Wszyscy piszą o niebezpieczeństwach związanych z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu. Nikogo to nie dziwi oczywiście, bo problem jest ogromny i często opisywany. Należy pamiętać jednak też o innych środkach, które powodują zaburzenie koncentracji i obniżenie reakcji na bodźce zewnętrzne. Co mam na myśli? Leki.
Nie każdy zdaje sobie bowiem sprawę z faktu, że niektóre z przyjmowanych medykamentów mogą wywołać niebezpieczne sytuacje na drodze. Jedną z grup podwyższonego ryzyka są cukrzycy. Generalnie rzecz biorąc, ludzie cierpiący na choroby przewlekłe nie należą zazwyczaj do grupy ryzyka, jako że przyjmują leki po konsultacji i pod ścisłą kontrolą lekarza, jednak niewłaściwe przyjmowanie insuliny może doprowadzić do zaburzeń i utraty świadomości. Należy pamiętać o sprawdzaniu poziomu cukru przed podróżą, a w przypadku odczuwania pierwszych objawów ataku - głodu czy pocenia się natychmiast przerwać jazdę.
W grupach podwyższonego ryzyka znajdują się również osoby chore na padaczkę, leczące nadciśnienie, alergicy i kierowcy przyjmujący leki psychotropowe.
Najpopularniejsze z leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty (te zawierające ibuprofen i paracetamol) nie wpływają na nasze reakcje. Należy jednak unikać łączenia ich z popularnymi „energetykami", w reakcji z którymi stanowić mogą wybuchową mieszankę. Zagrożenie stanowią specyfiki wzbogacone o substancje nasenne - zawierające barbiturany - veramid oraz pabialginę, bądź pobudzającą kofeiną - coldrex oraz etopiryna. Decydując się na jazdę autem po ich zażyciu, należy zachować wzmożoną czujność. Warto pamiętać o tym zwłaszcza teraz, w okresie wzmożonej zachorowalności. Nie każdy o tym myśli wsiadając za kółko.
Najbezpieczniej jest przed zażyciem danego leku skonsultować się z lekarzem. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, warto przeczytać ulotkę, zajmie nam to tylko chwilę, a będziemy wiedzieli, czy możemy prowadzić samochód. Domyślam się, że większość i tak za kółko wsiądzie, ale zachowajmy przynajmniej wzmożoną czujność. Nie jesteśmy sami na drodze.
|