Wypadł z auta na oczach policjantów
|
|
|
Pijany kierowca przewrócił się, wysiadając z samochodu, by zatankować. Miał pecha: kilkanaście metrów dalej stali policjanci.
W środę po południu policyjny patrol zauważył wjeżdżającą na stację benzynową przy al. Jana Pawła II skodę octavię. Samochód jechał niezbyt pewnie, potem zatrzymał się przy dystrybutorze, a kierowca wysiadł, zatoczył się i upadł. Kiedy wstał, usiłował zatankować auto.
Badanie alkomatem wykazało 2,3 prom. alkoholu. 64-letni częstochowianin trafił do izby wytrzeźwień, a jego nowy samochód - na parking (kierowca najprawdopodobniej opijał jego kupno). Teraz mężczyźnie grożą dwa lat więzienia, utrata prawa jazdy. Zapłaci też za holowanie i parkowania skody oraz "wypoczynek" w izbie wytrzeźwień.
|