Do szpitala na podwójnym gazie
|
|
|
Ponad pół promila alkoholu miał w organizmie kierowca transportowej karetki, którego w poniedziałek rano zatrzymali policjanci z Milicza (Dolnośląskie). Przewoził on pacjentów na dializę do szpitala.
Anonimową informację o nietrzeźwym kierowcy otrzymał wcześnie rano oficer dyżurny Komendy Powiatowej w Oleśnicy. Jak poinformował PAP mł. asp. Paweł Petrykowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, miliccy funkcjonariusze odnaleźli opisany pojazd i zatrzymali karetkę do kontroli.Tragiczna seria na drogach
Oznakowaną karetką, należącą do jednej z firm transportowych, świadczących usługi na rzecz milickiego szpitala, kierował 44- letni mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości.
Przeprowadzone badanie wykazało u kierowcy ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. W karetce było dwóch pacjentów, którzy mieli trafić do stacji dializ w milickim szpitalu.
Pijak w BMW potrącił policjanta
44-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, a pacjentów do szpitala zawiózł inny kierowca. Jak dodał Petrykowski, mężczyźnie może grozić do 2 lat więzienia za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. "Badane są dodatkowo okoliczności zdarzenia, które mają wykazać czy naraził on na niebezpieczeństwo zdrowie i życie pacjentów" - dodał Petrykowski.
|