Wypadek na podwójnym gazie
|
|
|
Dwaj policjanci wracali z interwencji, kiedy w tył ich radiowozu wbił się inny samochód. Jego kierowca był kompletnie pijany.
Funkcjonariusze jechali Puławską w kierunku centrum. Nagle w tył ich volkswagena z ogromną siłą uderzył opel. Policyjna furgonetka wpadła na przeciwległy pas ruchu, odbił się od krawężnika i przekoziołkował. Policjant, który siedział za kierownicą, trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząsu mózgu. Siła uderzenia była tak duża, że złamał się jego fotel. Drugiemu z mundurowych na szczęście nic się nie stało.
Podobnie jak osobom, które jechały oplem. Trzej mężczyźni byli zupełnie pijani. Kierowca wydmuchał w alkomat prawie 2,5 promila. Ze wstępnych badań wynika, że przekroczył dozwoloną prędkość o niemal 100 km na godz. Wczoraj 41-letni Jacek J. usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 4,5 roku więzienia.
|