Burmistrz Ozimka skazany za jazdę po pijaku
|
|
|
10 tys. grzywny, 5 tys. na cele społeczne i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych- taki wyrok usłyszał dziś były burmistrz Ozimka. Wcześniej tłumaczył, że nie pił alkoholu, ale zażył czeskie lekarstwo.
Jadącego samochodem ówczesnego burmistrza Ozimka policjanci zatrzymali we wrześniu 2009. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał dwa promile alkoholu. Pomimo tego, że natychmiast odebrano mu prawo jazdy, już następnego dnia policjanci znowu spotkali go za kierownicą.
Sąd Okręgowy w Opolu w grudniu 2009 roku ukarał go grzywną i dwuletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok zapadł bez przeprowadzenia rozprawy. Burmistrz skorzystał jednak z możliwości sprzeciwu, dlatego wymiar sprawiedliwości zajął się sprawą ponownie. Dziś Sąd Okręgowy w Opolu utrzymał wyrok pierwszej instancji.Adwokat burmistrza starał sie przekonać sędziego, że burmistrz zażył lek zawierający 70 % alkoholu.
Sedzia zauważył jednak, że lek, który wskazał adwokat jest tak na prawdę...do masażu a zawarty w nim alkohol jest skażony. Były burmistrz otrzymał 10 tys. zł grzywny i 5 tys. nawiązki na cele społeczne, a także dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto sąd obciążył go dodatkowo 1 tys. zł. kosztów sądowych.
|