Czarny rekord: 2683 pijanych kierowców
|
|
|
Długi weekend rozpoczął się na polskich drogach źle, z później było już tylko gorzej - podsumowuje policja. W 612 wypadkach zginęło 65 osób, 801 zostało rannych. Zatrzymano rekordowo dużo pijanych kierowców: 2683.
Kilka tysięcy policjantów pilnowało porządku na polskich drogach podczas pięciu dni weekendu. Zaczęło się źle, tylko w środę doszło do 169 wypadków. Podczas powrotów było ich dużo mniej, mimo to były tragiczniejsze w skutkach - zginęło 12 osób, a 153 zostały ranne. Kontrole trzeźwości kierowców zaowocowały zatrzymaniem rekordowej liczy kierujących pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali 2683 pijanych kierowców
Do najtragiczniejszego wypadku tego weekendu doszło koło Słupska. Samochód, którym jechało 5 młodych mężczyzn, skończył na drzewie. Wszyscy zginęli na miejscu. Śmierć na drogach spotkała też kilku motocyklistów.
Przyczynami wypadków, tradycyjnie, są przede wszystkim: nadmierna prędkość, brawurowa jazda i wyprzedzanie "na trzeciego". Alkohol stanowi dodatkowy czynnik zwiększający ryzyko wypadku. Przykładem jest chociażby sytuacja z Inowrocławia. Dopiero strzał ostrzegawczy zmusił kierowcę do zatrzymania auta. Okazało się, że zarówno on jak i jego dwóch kolegów, pasażerów auta, byli pikani. 18-letni kierowca miał prawie promil alkoholu w organizmie. Odpowie za jazdę samochodem po pijanemu oraz spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia. Grozi za to nawet 8 lat więzienia.
Niestety, w porównaniu do zeszłego roku policjanci odnotowali o 55 wypadków drogowych więcej. Na drogach zginęło 12 osób więcej niż w analogicznym czasie 2008 r. Było również o 54 więcej osób, które odniosły obrażenia. Zatrważającą statystykę zafundowali nam nietrzeźwi kierujący. Tych zatrzymano o 578 więcej niż w ubiegłoroczny weekend "Bożego Ciała".
|