Kierowca zatrzymał innego kierowcę z 4 promilami
|
|
|
Gdy ciężarówka omal nie staranowała samochodu osobowego na drodze Ścinawa - Lisowice, jego kierowca zawrócił, dogonił i zatrzymał zatrzymał prowadzącego ciężarówkę, jak się okazało, kompletnie pijanego.
Kierowca passata tak się zdenerwował, że jadąca z naprzeciwka ciężarówka wjechała na jego pas i zmusiła go do ucieczki do rowu, że postanowił dopaść jej kierowcę. Zawrócił i pognał za nim.
Kierowca ciężarówki przez kilka kilometrów nie reagował na trąbienie i miganie światłami. Wreszcie jakby coś do niego dotarło. Stanął.
Wtedy kierowca passata zadzwonił na policję, relacjonując, że prowadzący ciężarówkę bełkocze i jest z nim słaby kontakt.
Na miejsce pojechał patrol lubińskiej policji, który zastał kierowcę ciężarówki śpiącego na kierownicy. Badanie alkomatem wykazało, że miał aż cztery promile.
Wszystko działo się w czwartek po godz. 17. Pijany kierowca został przewieziony do policyjnego aresztu.
Czemu nie do izby wytrzeźwień? - Bo popełnił przestępstwo, a lekarz uznał, że może przebywać w areszcie - informuje - mówi asp. Elwira Zboińska, oficer prasowy policji w Lubinie.
|