Pijany policjant potrącił pieszych
|
|
|
W piątek wieczór, około godz. 23 doszło do wypadku drogowego przy ul. Kapelanka w Krakowie. Policjant jadący fiatem seicento stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na wysepkę rozdzielającą jezdnię i uderzył w grupę stojących tam czterech osób. - 26-latek nie pełnił w tym czasie służby - informuje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna stracił nagle panowanie nad pojazdem w chwili, kiedy kilka osób przebiegło na czerwonym świetle tuż przed jego samochodem. Chcąc uniknąć ich potrącenia, wjechał na wysepkę pomiędzy jezdniami - tłumaczy Nowak. Rozpędzony samochód uderzył w cztery stojące na wysepce osoby. Dwie z nich - 18letnia dziewczyna i 50-letnia kobieta zostały przewiezione do szpitala, dwóm innym udzielono pomocy medycznej. Największych obrażeń doznała młodsza z kobiet.
Ma między innymi poważny uraz głowy. Kierowca był pod wpływem alkoholu (0,35 promila we krwi). To sierżant pracujący w II komisariacie policji w Krakowie, z 6-letnim stażem. Jak zapewnia Nowak, będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. - Już teraz wszczęto procedurę zmierzającą do wydalenia go ze służby - podkreśla Nowak. Dodaje, że wypadki z udziałem pijanych policjantów w naszym województwie są niezwykle rzadkie. - Jednak się zdarzają. Dlatego też sprawców wypadków oczekują groźne sankcje. Przeważnie tracą pracę, wydalani są ze służby, ponadto bez żadnej taryfy ulgowej traktowani są przez sądy - kwituje Nowak.
|