W okresie sylwestrowo-noworocznym na drogach Poznania i okolic zatrzymano ośmiu nietrzeźwych kierowców, doszło do kilkunastu wypadków i kolizji drogowych. Zdaniem policji, w porównaniu do poprzednich lat czas ten upłynął wyjątkowo spokojnie.
Policjanci ze wzmożoną siłą patrolowali poznańskie drogi, ponieważ okres Sylwestra jest czasem kiedy kierowcy częściej niż zwykle decydują się na jazdę na podwójnym gazie. Tym razem policjanci zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierowców. Przed rokiem takich osób było kilkanaście. Tegoroczny rekordzista miał 1,23 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowcy często zapominają, że w okresie zimowym na drogach jest ślisko,a zmęczenie po hucznie spędzonej nocy sylwestrowej czy karnawałowej wpływa na obniżenie koncentracji prowadzących pojazdy, w wyniku czego dochodzi do wielu wypadków. Przykładem takiego kierowcy może być 50-letnia Anna N., która nie zachowując bezpiecznej odległości od jadącego przed nią pojazdu nie zdążyła wyhamować i wjechała w jego tył.
W zimie warunki atmosferyczne są zmienne. Częste mgły, deszcze czy śnieżyce utrudniają kierowcom poruszanie się po drogach. Przy słabej widoczności bardzo łatwo nie zauważyć rowerzystów i pieszych poruszających się wzdłuż pobocza czy przebiegających przez pasy, którzy zmuszają kierowców do nagłego hamowania. W takiej sytuacji znalazł się 19-letni Sebastian W. Przed jego samochód wybiegła 63-letnia kobieta. Ze względu na panujące na drodze warunki mężczyzna nie zdążył wyhamować i potrącił pieszą.
|