Prowadził TIR-a mając 3,5 promila alkoholu
|
|
|
Przypadkowy kierowca podróżujący trasą Warszawa-Sokołów, zadzwonił na policję z prośbą o kontrolę jadącego przez Węgrów w kierunku Sokołowa Podlaskiego ciężarowego TIR-a.
Ciężarówka jechała bowiem w sposób nasuwający podejrzenie, że kierowca jest pijany. Patrol policyjny, który zatrzymał TIR-a miał podobne podejrzenie i postanowił sprawdzić trzeźwość kierowcy. Ten początkowo odmówił, ale zanim odjechał do szpitala na badanie krwi zgodził się „dmuchnąć" - wynik to 1,69 mg alkoholu/l, czyli w przeliczeniu ponad 3,5 promila alkoholu. 46-letniemu mężczyźnie, grozi do 2 lat więzienia, zatrzymanie uprawnień do kierowania i wysoka grzywna.
Najważniejsze, że dzięki telefonowi przypadkowego kierowcy nie doszło do wypadku, który z udziałem TIR-a o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 t zakończyłby się prawie na pewno tragicznie.
|