Ważna jest konsekwencja w działaniu
|
|
Strony: 1 2 [3] |
|
-Ale o tym się nie mówi, to jest niepopularne...
-Tak. To jest oczywiście poparte swoistą filozofią finansową i wiele by mówić na ten temat. Trzeba jednak wspierać pozytywne postawy i wartości, zwiększyć kulturę picia, odruch, że jak już wypiłem, to nie jadę, czy brak tolerancji dla jazdy po wypiciu alkoholu. Pojawiły się nawet usługi, w ramach których można zadzwonić po taksówkę, która zabierze mnie i mój samochód do domu.
- Zgadza się, ale większość będzie wolała zaryzykować, bo wiadomo, że tylko co 20 pijany kierowca jest złapany i pojechać swoim samochodem. Po co ma dawać komuś zarobić?
- Ale są ludzie, którzy się zastanowią, którym sumienie nie pozwoli usiąść w takim stanie za kółkiem. Wydaje mi się, że w ogóle trzeba popracować nad sumieniem społecznym człowieka, uświadomić mu, że on odpowiada nie tylko za siebie, ale i za innych.
- A co z pomysłem, żeby dla złapanych osób wprowadzić karę w postaci robót publicznych, oddziałując tym samym na ich poczucie wstydu. Byłaby to jednocześnie forma spłacania długu społecznego. Choć z drugiej strony nie dla każdego taka kara byłaby dotkliwa. Czasem gorsze są konsekwencje finansowe, odebranie samochodu czy prawa jazdy.
- To bardzo ważne, by podchodzić do człowieka indywidualnie, bo każąc grzywną jednego przyczyniamy się do cierpienia całej jego rodziny, z kolei dla innego zapłacenie danej sumy nie będzie żadnym problemem, za to swoiste napiętnowanie zewnętrzne w postaci robót publicznych może przynieść pożądany skutek. Ważna jest też konsekwencja w działaniu. No i cierpliwość, bo nie da się zmienić ludzkiej mentalności z dnia na dzień. Dobrze byłoby również zgrać wszystkie instytucje, organizacje i wspólnie szukać sposobów walki z nałogami.
- Z tym zgraniem jest problem. Z tego, co obserwujemy, nie ma mowy o współpracy, każda organizacja działa oddzielnie.
- Cóż..., dobrze, że robi się cokolwiek. Cudownie że są ludzie, którym się chce. To naprawdę już jest coś. A może następny etap będzie realizacją myśli „zróbmy to razem". Integracja to jednak proces społeczny i musi potrwać.
- Może rzeczywiście uda się odbudować społeczeństwo obywatelskie, wzbudzić w ludziach wrażliwość, dzięki której rozejrzą się wokół siebie i nie pozostawią potrzebujących pomocy samym sobie.
- Społeczeństwo obywatelskie, ale i rodzinę, która jest fundamentem, podstawą do budowania przyszłości. Mówi się, że około 40 proc. dorosłych jest Dorosłym Dzieckiem Alkoholika (DDA), czyli pochodzi z rodzin z problemem alkoholowym, trzeba więc naprawdę pochylić się nad rodziną, żeby kolejne pokolenia wzrastały już w innym klimacie. To może trochę potrwać, ale kropla drąży skałę. Potrzeba więc cierpliwości, wytrwałości i wyrozumiałości. A nawet, jeżeli uda się ocalić tylko jedno istnienie, to zgodnie z maksymą tak, jakby się ocaliło cały świat. Dlatego warto zrobić choć trochę, cokolwiek, a na pewno coś się zmieni.
- Z pewnością nawet najmniejsze działanie coś da. Może ktoś pomyśli, zastanowi się i nie wsiądzie do samochodu po wypiciu alkoholu. Dziękujemy za poświęcony czas.
- Dziękuję.
Strony: 1 2 [3] |
|
|
|
Autor: redakcja, |
|
|