Więzienie dla pijanego kierowcy
|
|
|
Na cztery lata został skazany 23-letni kierowca podkieleckiej miejscowości, który kierując po pijanemu samochodem, przejechał w Gdyni na przejściu dla pieszych kobietę.
47-letnia Hanna Wyskiel zginęła w grudniu ubiegłego roku na skrzyżowaniu ulic Wielkopolskiej i Wrocławskiej w Gdyni. Gdy zapaliło się zielone światło, weszła na pasy. Wtedy zza innego samochodu stojącego przed przejściem wyjechało rozpędzone bmw. Samochodem kierował Marcin F. Był pijany - miał dwa promile alkoholu. Świadkowie zeznali, że wjechał na przejście przy czerwonym świetle, bo nie zdążył na czas zahamować.
Marcinowi F. groziło 12 lat więzienia. W kwietniu został skazany na 4 lata. Sąd Rejonowy w Gdyni złagodził mu karę, bo dopatrzył się okoliczności łagodzących - mężczyzna nie był wcześniej karany, a w czasie rozprawy wyraził skruchę i płakał. Mimo to jego obrońca Andrzej Pela wniósł apelację. Domagał się obniżenia kary do 2 lat. - Trudno mi bronić sprawcy tej tragedii, bo czyn zasługuje na szczególne potępienie.
Mam jednak kontakt z tym młodym człowiekiem i nie mam wątpliwości, że on już w pełni zrozumiał swój błąd - mówił na rozprawie apelacyjnej adwokat. Sąd odrzucił ten argument i utrzymał poprzedni wyrok w mocy. Synowie Hanny Wyskiel będą się teraz domagać od Marcina F. zadośćuczynienia za śmierć matki w procesie cywilnym.
|