Pijany rowerzysta gorszy od pieszego
|
|
|
Nie będzie litości dla osób, które wsiadły na rower po alkoholu - zdecydował Trybunał Konstytucyjny. A w Małopolsce nietrzeźwych rowerzystów z roku na rok przybywa.
Pijany na rowerze jest większym zagrożeniem niż nietrzeźwy pieszy - stwierdził we wtorek TK. To oznacza, że za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu nadal będzie grozić kara więzienia. Trybunał uzasadnia, że rowerzysta szybciej jeździe i zmienia kierunki, przez co jest bardziej nieprzewidywalny.
Z wyroku ucieszyli się policjanci. Krzysztof Burdak, naczelnik krakowskiej drogówki, podkreśla, że rowerzyści zapominają jak łatwo, nawet po niewielkiej ilości alkoholu, spowodować wypadek. - Wyobraźmy sobie nietrzeźwego na rowerze jadącego slalomem, który wjeżdża przed autobus z pasażerami. Kierowca stara się go wyminąć, wpada w poślizg i katastrofa narażająca życie wielu ludzi gotowa - argumentuje.
Policjantka Joanna Radwańska dodaje: - Mam wrażenie, że do świadomości wielu osób wciąż nie dotarło, że jazda rowerem oznacza według przepisów kierowanie pojazdem. Rowerzyści na drodze mają więc takie same prawa i obowiązki jak kierowcy, a nie jak piesi.
Zdaniem policjantów osobną kwestią w dyskusji są surowe sankcje za jazdę na gazie. O ostatecznym losie pijanego rowerzysty decyduje sąd, który m.in. może wystawić mandat, ale nie musi stosować górnej stawki, np. zastosować karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ich zdaniem Polska nie jest gotowa na złagodzenie kar dla rowerzystów.
- Jeśli dziś dziesiątki tysięcy rowerzystów jeżdżą po alkoholu, co byłoby, gdyby TK zdecydował, że nie zabieramy im uprawnień do kierowania autem? Dawanie cichego przyzwolenia na jazdę pod wpływem alkoholu od razu byśmy wykorzystali. Niestety, w naszym kraju panuje pod tym względem zbyt duża patologia - uważa Burdak.
Na zarzuty, że policja koncentruje się na łapaniu pijanych rowerzystów, bo jest to łatwiejsze zadanie, odpowiada: - Kierowca nie ma na szybie samochodu kartki z napisem "piłem", a po rowerzyście od razu to widać.
Statystki grozy
W 2008 w Małopolsce rowerzyści stanowili 33 proc. wszystkich nietrzeźwych kierujących pojazdami. Ponad 3 tys. cyklistów ukarano za popełnienie przestępstwa (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi), 625 - za wykroczenie (od 0,2 do 0,5 promila). W 2007 policja ujawniła 2883 pijanych rowerzystów oraz 643 znajdujących się pod wpływem alkoholu. W Krakowie w 2008 roku zatrzymano w sumie 340 nietrzeźwych rowerzystów.
|