Pijany kierowca TIR-a miał 2,97 promila
|
|
|
Blisko trzy promile alkoholu miał we krwi kierowca ciężarówki, który z transportem z Gorzowa planował wyruszyć na wschodnią granic.
Policję wezwał pracownik jednej z baz transportowych przy ul. Wawrzyniaka, gdzie miał odbyć się załadunek. 43-letni Andrzej N. spod Słubic przyjechał ciężarówką z Kostrzyna. Z towarem miał jechać w kierunku wschodniej granicy. - Gdy na miejsce przyjechał patrol drogówki, kierowca bagatelizował swój stan. Tłumaczył, że nic się nie stało, że wypił tylko dwa piwa. Badanie alkomatem wykazało jednak, że w wydychanym powietrzu miał 2,94 promila alkoholu - mówi rzecznik gorzowskiej policji Sławomir Konieczny.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu kierowcy grozi kara do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna oraz zatrzymanie prawa jazdy. To ostatnie wiąże się z utratą pracy.
|