Pijany w sztok wiózł pasażerów
|
|
|
Dziwne zachowanie zmiennika kierowcy autobusu z Białegostoku do Londynu zaniepokoiło jedną z pasażerek. Wezwała policję. Okazało się, że jest pijany.
Na wszelki wypadek zbadano więc też prowadzącego autokar. Na szczęście. Miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowca straci prawo jazdy i może trafić za kratki. Ale zmiennikowi nic się nie stanie. Nie można go ukarać, bo przecież nie prowadził autobusu, gdy zatrzymywał go w Łomży patrol. Tymczasem ma już na sumieniu wcześniejszą jazdę po pijanemu.
|