Marsz milczenia po śmierci motorowerzysty
|
|
|
Marsz milczenia przeciwko pijanym kierowcom w niedzielę przejdzie przez Kielce. Organizują go przyjaciele tragicznie zmarłego Szczepana Różyckiego.
Do tragedii doszło 26 sierpnia w Kranowie koło Daleszyc. 28-letni Szczepan jechał skuterem. - Na łuku drogi kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w motorowerzystę. Osoba ze skutera zginęła, a samochód z trzema osobami w środku dachował - informuje Paweł Stępiński z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Dodaje, że pogoda nie była najlepsza, a kierowca samochodu osobowego miał około 1,6 promila alkoholu we krwi. - Ale na początku nie przyznawał się do winy. Dziewczyna, która z nim jechała, twierdziła, że to ona prowadziła auto. Powiedziała prawdę dopiero wtedy, gdy podczas przesłuchania dowiedziała się, co grozi za składanie fałszywych zeznań. Wówczas prawdziwy kierowca przyszedł z adwokatem i powiedział, jak było naprawdę. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy - dodaje policjant.
Po tej śmierci przyjaciele i rodzina Szczepana chcą zorganizować marsz milczenia. - Wiem, że świata nie zmienimy. Ale nie możemy patrzeć obojętnie na przyzwolenie na picie alkoholu przez kierowców. Przecież ktoś widzi, jak osoba prowadząca samochód najpierw pije alkohol, a potem wsiada za kierownicę. Czasem, żeby komuś ocalić życie, wystarczy zareagować w takiej sytuacji - mówi Marcin Różycki, brat tragicznie zmarłego.
Marsz rozpocznie się w niedzielę o godz. 12 w okolicach KCK. Tam mieści się Kieleckie Centrum Bilardowe, w którym będą trwały VI eliminacje Grand Prix Gór Świętokrzyskich w Pool Bilard 2008, a Szczepan był pasjonatem i jednym z animatorów tego sportu.
"Oprócz rywalizacji sportowej będzie to pełne zadumy i refleksji spotkanie przyjaciół, ale też rozmowy z uśmiechem, jaki towarzyszył na co dzień Szczepanowi. Wszystkie opłaty startowe zebrane w tym dniu przeznaczymy na walkę z pijanymi kierowcami. Chcemy wydać naklejki, ulotki, koszulki itp. ostrzegające przed wsiadaniem do samochodu pod wpływem alkoholu" - piszą organizatorzy marszu na stronie www.bilard.kielce.pl i zapraszają nie tylko przyjaciół zmarłego, ale wszystkich, którzy chcą pomóc w walce z pijanymi kierowcami.
- Trudno się nie zgodzić z faktem, że panuje swego rodzaju społeczne przyzwolenie na jazdę po pijanemu. Podczas weekendu zatrzymaliśmy ponad 70 nietrzeźwych kierowców. Organizacja marszu to dobry pomysł i mam nadzieję, że dzięki temu chociaż kilka osób zacznie inaczej reagować na widok pijącego alkohol kierowcy - mówi Jarosław Kopciara, szef świętokrzyskiej drogówki.
|