Nowy algorytm postępowania z pijanymi
|
|
|
Do tej pory policjant decydował, czy zatrzymać auto na poczet kary pijanego kierowcy. Teraz będzie musiał je zatrzymać w każdym takim przypadku. To jedno z ustaleń algorytmu, który przyjęły wspólnie krakowska policja i prokuratura.
Ma on na celu skuteczniejsze egzekwowanie kar dla pijanych kierowców. Na razie obowiązuje tylko w Krakowie, ale planuje się ich rozszerzenie na całą Małopolskę. Algorytm to opis kolejnych czynności, które musi wykonać policjant prowadzący postępowanie w takich sprawach. Podobny formularz otrzymali krakowscy prokuratorzy.
W opisie znajduje się m. in. punkt o obowiązku dostarczania przez policjantów dokumentacji dotyczącej wykroczeń w ruchu drogowym, których dopuścił się kierowca. Do tej pory obowiązkowo dołączano tylko dane o przestępstwach. Pozwoli to sędziom na dokładne rozeznanie się w sytuacji przy orzekaniu kary, szczególnie u recydywistów. Policjanci będą też musieli za każdym razem dołączać do materiałów sprawy dokument potwierdzający wynik alkotestu i legalizacji alkomatu.
Jak przyznaje zastępca prokuratora okręgowego Krzysztof Dratwa, zdarzało się, że z powodu braku tych dokumentów wnioski do sądu trzeba było uzupełniać, pijani kierowcy składali zażalenia, gdy np. wyniki z alkotestu były tylko wpisane do materiałów postępowania, bez kserokopii z alkotestu. Do tej pory o tym co i jak należy zabezpieczać decydował policjant z komisariatu, który prowadził dane postępowanie. W różnych komisariatach wypracowano różne metody postępowania. - Algorytm ma usprawnić nam pracę. Nie są to zmiany rewolucyjne, ale ujednolicają postępowanie - mówi prokurator Dratwa.
|