Pijani kierowcy na cenzurowanym
|
|
|
Ponad stu nietrzeźwych kierowców zatrzymali w ostatnich dniach pomorscy policjanci. Wielu z nich czeka ciężka przeprawa w sądzie - szczególnie tych, którzy "wpadli" w Sopocie
Zmasowane sprawdzanie trzeźwości kierujących odbywało się w całym kraju. Tak jest już tradycyjnie co roku - w związku z dniem Wszystkich Świętych.
- To akcja "Znicz", o której trąbimy w mediach ile się da - mówi Janusz Staniszewski, naczelnik pomorskiej "drogówki". - Kierowcy niby powinni brać sobie do serca, że na drogach będzie więcej policji niż zwykle. Ale efekt jest jeszcze zbyt słaby, skoro wciąż łapiemy wielu nietrzeźwych.
Rok temu dzięki akcji "Znicz" w Pomorskiem zatrzymano 82 kierowców na "podwójnym gazie". W roku bieżącym - 102.
W skali kraju tegoroczne dane statystyczne są zatrważające. 1982 nietrzeźwych kierowców zatrzymanych od 31 października do 4 listopada. Jeżdżący pod wpływem alkoholu powodują około dziesięciu procent ogółu wypadków drogowych.
- Złapani nie mają co liczyć na łagodne traktowanie - zapewnia Staniszewski. - Jeśli mają powyżej promila, obligatoryjnie zatrzymujemy pojazd i jest on odholowywany na policyjny parking. Delikwent musi potem pokryć koszty takiej akcji. To wydatek rzędu kilkuset złotych. Zatrzymujemy oczywiście prawo jazdy. I jest to dopiero początek kłopotów.
Sprawy pijanych kierowców automatycznie trafiają do sądów. Najczęściej orzekana jest kara pozbawienia wolności w zawieszeniu, plus kara finansowa i okresowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Sądy mają prawo do opublikowania danych skazanego w mediach. Celuje w tym Sąd Rejonowy w Gdyni, zwłaszcza sędzia Andrzej Węglowski.
- To jedyny sędzia w Trójmieście z którym nie spieram się o wysokość wyroku - mówi "Gazecie" adwokat z wieloletnim stażem. - Nie cierpi pijaków za kierownicą i wlepia surowe wyroki. A jeśli ktoś próbuje się wykłócać, powinien się spodziewać, że wyrok będzie jeszcze surowszy.
Sopocki sąd regularnie publikuje sentencje wyroków na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku (http://www.pomorska.policja.gov.pl/wyrok.php). Obecnie jest tam siedemnaście wyroków. W niektórych przypadkach jako karę dodatkową orzeczono publikację wyroku w prasie.
Inne sądy na Pomorzu działają mniej spektakularnie niż sopocki, ale statystyki też nie zostawiają wątpliwości, że surowe traktowanie pijanych kierowców stało się normą.
- W zeszłym roku sądy okręgu gdańskiego skazały 2964 osoby za kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwym - mówi sędzia Rafał Terlecki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - W pięciu, szczególnie drastycznych przypadkach, orzeczono przepadek samochodu na rzecz skarbu państwa.
W pierwszym półroczu tego roku sądy okręgu gdańskiego w pięciu przypadkach również orzekły przepadek pojazdu. Statystyki wyraźnie idą w górę, bo od stycznia do czerwca 2007 skazanych za jazdę po pijanemu zostało aż 1645 kierowców.
|