Pijany celnik spowodował wypadek
|
|
|
Celnik z Przemyśla jechał do pracy autem po pijanemu, a potem spowodował wypadek, w którym ucierpiał obywatel Ukrainy
Policjanci z Jarosławia zatrzymali celnik 35-letniego Leszka B. w środę tuż po godz. 20. przed przejściem granicznym w Korczowej. Z naszych informacji wynika, że celnik jechał do pracy. - Nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w tył opla astry przy którym stał 36-letni Ukrainiec. Samochód uderzył w jego nogi. Ukrainiec ma zerwane więzadła kolanowe. Lekarze podejrzewają u niego także złamanie nóg - mówi Marek Martynowski, zastępca naczelnika sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Policjanci zbadali alkomatem Leszka B. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Celnikowi zatrzymano prawo jazdy, funkcjonariusze zabezpieczyli również jego auto służbowe. Szefostwo przemyskiej Izby Celnej, gdzie pracował B., zapowiadają, celnik dyscyplinarnie zostanie zwolniony z pracy. Do tej pory cieszył się dobrą opinią.
|