Sąd aresztował kierowcę, który zabił rowerzystkę
|
|
|
Dwudziestosześciolatek z Ligoty Wołczyńskiej, który w poniedziałek wieczorem w Wierzbicy Górnej po pijanemu śmiertelnie potrącił 39-letnią mieszkankę wsi wytrzeźwiał i został dzisiaj doprowadzony do prokuratury.
Na wniosek policji prokuratura domagała się tymczasowego aresztowania sprawcy wypadku - mówi Aneta Czekaj, rzeczniczka kluczborskiej komendy.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu, spowodowania śmiertelnego wypadku po pijanemu.
- A opisane przez niego okoliczności zdarzenia były zbieżne z relacjami świadków . - W czasie zeznań składanych w prokuraturze okazywał skruchę - powiedział Henryk Nowicki, zastępca prokuratora rejonowego w Kluczborku.
Po 13.00 Radosław H. stanął przed sądem, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za co najmniej miesiąc do dwóch, bo tyle może potrwać prokuratorskie śledztwo do sądu trafi akt oskarżenia przeciwko Radosławowi H.
Mężczyzna usiadł za kierownicą swojego mercedesa mając trzy promile alkoholu. Przejeżdżając przez Wierzbicę wjechał w trzy rowerzystki. Dwóm udało się uniknąć zderzenia. Iwonie C. już nie. Po wypadku zatrzymał się, ale po chwili odjechał nie udzieliwszy ofierze pomocy. Policja zatrzymała Radosława H. po krótkim pościgu pod jego domem w Ligocie Wołczyńskiej.
Ciężka ranna kobieta trafiła do szpitala w Oleśnie, ale mimo wysiłków lekarzy zmarła. Osierociła trójkę dzieci w wieku 10, 16 i 17 lat. Radosławowi H. grozi teraz do 12 lat więzienia.
|