Zero litości dla pijaków i piratów drogowych
|
|
|
Armia 10 tys. policjantów uzbrojonych w radary i fotoradary wyłapie pirackie wyczyny kierowców. Zero litości dla pijaków za kółkiem i dla tych z cegłą na gazie. Wielkie łowy drogówki rozpoczną się już w najbliższy piątek, gdy Polacy ruszą na groby swoich bliskich.
Akcja "Znicz 2009" rozpocznie się w sobotę (31 października), ale kierowcy wzmożonych kontroli na drogach mogą spodziewać się już od piątku (30 października). "Policjanci będą zwracać szczególną uwagę na kierowców jadących z nadmierną prędkością. Będą również badać ich trzeźwość, stan techniczny aut i sposób przewożenia dzieci. Wykorzystane zostaną policyjne wideorejestratory zarówno w radiowozach oznakowanych, jak i nieoznakowanych" - zapowiedziała Agnieszka Hamelusz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
"Funkcjonariuszy będzie na drogach więcej niż zwykle, pamiętajmy jednak, że to od nas samych zależy czy zdrowo i cało dojedziemy do celu, czy bezpiecznie dowieziemy swoją rodzinę i bliskich" - dodała.
Uwaga na pieszych! "Po zmroku stają się oni mniej widoczni. Także osoby, które zdecydują się iść pieszo na cmentarz powinny pamiętać by korzystać z chodników, a jeśli ich nie ma, iść poboczem lub jezdnią, oczywiście po lewej stronie. Warto mieć przy sobie element odblaskowy lub latarkę" - dodała. Policjanci przypominają, że bez "odblasków" pieszy jest widoczny z ok. kilkudziesięciu metrów. Jeden element odblaskowy powoduje, że kierowca widzi go już z odległości 120-160 metrów.
Policja przypomina, że w związku ze świętem, w rejonach cmentarzy a nawet na głównych drogach może być wprowadzona czasowa zmiana organizacji ruchu. "Zwracajmy uwagę na znaki drogowe. Pamiętajmy również o tym, że polecenia policjanta kierującego ruchem są ważniejsze od sygnałów świetlnych i znaków drogowych. Jeżeli policjant zabroni wjazdu, to nie ma czasu na dyskusje i wdawanie się w polemikę. Trzeba stosować się do poleceń" - mówiła Hamelusz.
Policjanci apelują, by kierowcy w pobliżu cmentarzy parkowali auta zgodnie z przepisami. "Nie bądźmy egoistami, zadbajmy o to, by nasz samochód nie blokował wjazdu lub wyjazdu z drogi bądź dostępu do wcześniej prawidłowo zaparkowanego pojazdu. Auta pozostawione w miejscach, gdzie jest to zabronione i utrudniające ruch lub zagrażające bezpieczeństwu, będą usuwane na koszt właściciela" - powiedziała Hamelusz.
Jak dodała, tego dnia warto też korzystać ze środków komunikacji publicznej. "Specjalne linie autobusowe, tramwajowe, będą uprzywilejowane w ruchu i dojedziemy nimi tam, gdzie samochód prywatny nie będzie mógł wjechać, a tym bardziej zaparkować" - zaznaczyła.
"Jeśli zdecydujemy się korzystać z samochodu, nie jedźmy . W prasie lokalnej i telewizji zazwyczaj ukazują się informacje na temat objazdów, ograniczeń ruchu w rejonach cmentarzy. Zapoznajmy się z nimi" - dodała.
Policja przypomina, że uroczystości na cmentarzach mogą wykorzystywać kieszonkowcy. Dlatego - jak dodają - lepiej nie zabierać ze sobą kosztownych rzeczy, a pieniądze chować pod płaszczem czy kurtką. W wielu miejscach już na kilka dni przed pierwszym listopada odnotowano też przypadki kradzieży kwiatów czy zniczy z grobów. Dlatego rejony cmentarzy będą patrolować policjanci po cywilnemu, by w razie konieczności przeciwdziałać takim sytuacjom.
|