Pijany kierowca karetki...
|
|
|
Pijani jeżdżą już nawet kierowcy karetek pogotowia... Oto trzy przykłady z ostatnich godzin.
W Lidzbarku Warmińskim policjanci dwukrotnie zatrzymali dzień po dniu tego samego kierowcę, który po pijanemu kierował samochodem i łamał wszelkie przepisy ruchu drogowego. 18-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy w Chełmie (Lubelskie) aresztował w poniedziałek 36-letniego Artura W. podejrzanego o prowadzenie samochodu po użyciu alkoholu i spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginął 40-latek.
Do tragedii doszło na ul. Batorego w Chełmie. W samochód, w którym czekał na rodzinę Krzysztof S. uderzył z impetem jadący mercedesem nietrzeźwy kierowca, który wcześniej spowodował kilka kolizji i staranował słupki drogowe.
Około 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca karetki pogotowia zatrzymany przez policjantów w Staszowie (Świętokrzyskie).
Do zdarzenia doszło około godz. 10. Pogotowie wezwano do mężczyzny, który zasłabł. Na rondzie na staszowskim rynku karetka zahaczyła o samochód osobowy, ale ekipa pogotowia spieszyła się do chorego i odjechała z miejsca kolizji.
Policjanci pojechali za karetką i przebadali kierowcę alkomatem. Badanie wykazało ok. 1 promila alkoholu.
|