Nie zabiorą aut pijanym
|
|
Strony: [1] |
|
Sporo mówi się o walce z pijanymi kierowcami. Tymczasem okazuje się, że w ramach tej walki nie można odbierać pojazdów osobom, które prowadziły w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środków odurzających. Tego typu praktyka jest niezgodna z polskim prawem.
W uchwale podjętej 30 października, Sąd Najwyższy (SN) uznał, że pojazd nie jest przeznaczony do popełnienia przestępstwa, jak np. broń palna. Prowadzenie pojazdu nie jest też wymieniane jako przejaw przestępstwa. Zakazuje się co prawda jazdy w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) lub pod wpływem środka odurzającego, ale nie oznacza to, że samochód czy motocykl mogą zostać odebrane kierowcy na stałe.
Z wnioskiem do SN o wykładnię, czy możliwe jest orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, zwrócił się Prokurator Generalny.
W uzasadnieniu wniosku wskazywał na rozbieżności w orzecznictwie sądów. Jedne zasądzały przepadek, inne uznawały, że to zbyt surowe rozwiązanie (np., gdy samochód stanowił współwłasność małżonków), inne w ogóle odrzucały możliwość odebrania pojazdu.
Według danych Prokuratora Generalnego, od lipca 2006 r. do lutego 2008 r. prokuratorzy wnieśli 1551 wniosków o orzeczenie przepadku pojazdu, którym poruszał się pijany kierowca. W ponad 500 sprawach sądy uwzględniły wnioski, przy czym w niektórych dopiero w drugiej instancji, w wyniku rozpoznania apelacji złożonych przez prokuratorów na niekorzyść oskarżonych. W wielu z tych orzeczeń sądy zdecydowały o zasądzeniu nawiązek na rzecz Skarbu Państwa, zamiast przepadku pojazdu.
W ocenie SN, aby przepadek pojazdów był możliwy, konieczne jest wprowadzenie odpowiednich przepisów do obowiązującego kodeksu karnego.
- Orzeczenie Sądu Najwyższego nie ma wiążącej mocy prawnej. Oznacza to, że sądy powszechne wydając wyroki mogą się kierować podjętą uchwałą w sprawie przepadku pojazdów, ale nie muszą. Praktyka wskazuje jednak na to, że biorą pod uwagę orzecznictwo Sądu Najwyższego. Poza tym, skoro uchwałę wydano na wniosek Prokuratora Generalnego, można przypuszczać, że podlegli mu prokuratorzy nie będą składali wniosków o przepadek pojazdów - mówi prof. dr hab. Piotr Hofmański, rzecznik prasowy SN.
- Uchwała pozwala osobom, w stosunku do których zasądzono odebranie samochodu, wnosić do Prokuratora Generalnego lub Rzecznika Praw Obywatelskich wnioski o kasację wyroku. Sąd Najwyższy rozpatrując kasację będzie z pewnością kierował się swoim orzecznictwem - wyjaśnia prof. Hofmański.
Warto wiedzieć
- W 2007 r. nietrzeźwi kierowcy spowodowali 3 420 wypadków, w których zginęło 409 osób, a rannych zostało 4 928 osób.
- Nietrzeźwi najczęściej uczestniczą w wypadkach i kolizjach w piątek, sobotę i niedzielę. Wpływ na to ma fakt, że koniec tygodnia, dni wolne od pracy, sprzyjają spotkaniom towarzyskim i imprezom, podczas których spożywany jest alkohol.
- Głównymi przyczynami wypadków powodowanych przez nietrzeźwych kierujących są: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu i jazda po niewłaściwej stronie drogi.
No cóż są pijani posłowie i inni chorzy na filipińskie choroby, mogą to robić kierowcy, czy rzeczywiście ?
|