Był pewien, że jest trzeźwy
|
|
|
Zastępca komendanta wojewódzkiego policji został odwołany po tym, jak w sobotę kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Wpadł w dniu, w którym policja w całym kraju prowadziła akcję "Trzeźwość".
W sobotę przed południem, na rondzie Jagiellonów, w seata toledo kierowanego przez inspektora Adama Gotowicza wjechało bmw. 20-letni kierowca, mieszkaniec powiatu tucholskiego, wymusił pierwszeństwo. Policję o stłuczce zawiadomił i wezwał na miejsce sam Gotowicz. Obaj uczestnicy zdarzenia zostali przebadani alkomatem. Sprawca był trzeźwy (dostał mandat 200 zł), u komendanta wykryto 0,3 promila alkoholu.
- To był szok dla Gotowicza. Był pewien, że jest trzeźwy. Mówił, że pił poprzedniego dnia. Nie przewidział, że alkomat jeszcze cokolwiek wykryje - mówią nieoficjalnie policjanci.
Kolejne badania pokazały, że policjant trzeźwieje - trzecie, wykonane po trzech godzinach, wykazało zaledwie 0,05 promila. Zbadana zostanie także krew mężczyzny.
Incydent oznacza dla Gotowicza koniec kariery w policji. - Komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy wystosował już wniosek do komendanta głównego o odwołanie inspektora z zajmowanego stanowiska - mówi Jacek Krawczyk, rzecznik kujawsko-pomorskich policjantów.
- Wniosek został przyjęty i rozpoczęliśmy procedurę zmierzającą do wydalenia Gotowicza ze służby w policji - potwierdza Paweł Biedziak, rzecznik komendanta głównego.
Policjantowi grozi także kara, której podlega każdy kierowca złapany na jeździe pod wpływem alkoholu. - W takim przypadku, czyli w przedziale od 0,2 do 0,5 promila - kara grzywny - mówi Krawczyk. - Przestępstwem jest siadanie za kierownicą, gdy ma się ponad 0,5 promila. Wówczas grozi kara do 2 lat więzienia.
Gotowicz w komendzie wojewódzkiej odpowiadał za służbę kryminalną. Był zastępcą komendanta od niemal trzech lat, wcześniej pełnił funkcję naczelnika wydziału kryminalistyki.
W dniu, w którym wpadł komendant, policja w całym kraju prowadziła akcję pod kryptonimem "Trzeźwość". W naszym województwie skontrolowanych zostało niemal tysiąc kierowców, z czego - jak się okazało - 45 usiadło za kierownicą po kieliszku.
- Liczba takich osób wciąż rośnie - mówią policjanci. - Tylko w pierwszym półroczu tego roku zatrzymano ich ponad 4000. Dla porównania w tym samym okresie, rok temu, zanotowaliśmy 3200 pijanych kierowców.
|
|
Autor: Krzysztof Aładowicz, Małgorzata Czajkowska |
|
|