Policja rekwiruje auta pijakom
|
|
|
W sobotę o północy policja przystąpiła do realizowania wytycznych z czwartkowej narady w toruńskiej prokuraturze. Nie było patyczkowania się - zabierała wóz każdemu, kto jechał na bani, co wręcz można uznać za nadgorliwość. Śledczy zalecali bowiem, by robić to tylko wtedy, gdy pijany szofer wydmucha w alkomat powyżej 1 promila. Jednak mundurowi prawdopodobnie chcieli wstrząsnąć kierowcami. - Mimo że media szeroko o tym informowały, chyba jeszcze nie zdają sobie oni sprawy, jakie czekają ich konsekwencje - mówi Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Skąd ten wniosek? Bo w weekend nie zmniejszyła się średnia liczba osób zatrzymanych za jazdę po pijanemu. Niektórzy zorientowali się, co stracili, dopiero po wytrzeźwieniu. Rekordziści mieli po trzy promile alkoholu we krwi - takich delikwentów było aż trzech. Na policyjne parkingi trafiły jednak także pojazdy tych, którzy byli na granicy przestępstwa, a więc nieznacznie przekroczyli 0,5 promila. Przykładem może być przyłapany w sobotę późnym wieczorem na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu kierowca volkswagena passata - miał we krwi blisko 0,6 promila i też rozstał się z autem. Wśród 25 osób z naszego województwa, które w ten weekend musiały pożegnać się ze swoimi pojazdami, było czterech mieszkańców powiatu toruńskiego. Ponad dwa promile miał np. kierowca daewoo matiza zatrzymany w sobotę w Złejwsi Wielkiej. 0,1 do pełnego promila zabrakło natomiast szoferowi malucha ujętemu w nocy z soboty na niedzielę w Górsku. Mundurowi zarekwirowali także rower w Złejwsi Wielkiej. Jego kierowca miał ponad 0,5 promila. Wymienione auta trafiły na parking policyjny przy ul. Topolowej, a jednoślad został zabezpieczony na posterunku w Złejwsi Wielkiej. - Na razie nie trafił nam się jeszcze żaden maybach - śmieje się Krawczyk. - Ale wśród pozostałych samochodów zajętych w województwie znalazły się takie o pokaźnej wartości, m.in. toyota corolla, opel vectra i mazda. Dwie trzecie może trafić na licytację, a pieniądze zasilą budżet państwa. Ile auta są warte? To okaże się w ciągu najbliższych dni. Mundurowi już na początku tygodnia będą mieli gotowe szacunki. Przypominamy: zajęte wozy ulegną przepadkowi na rzecz skarbu państwa. Poza kierowcami mającymi więcej niż 1 promil, na zawsze pożegnają się z nimi też ci, którzy • spowodowali wypadek pod wpływem alkoholu • już raz byli przyłapani na jeździe po pijanemu. Dotyczy to także cyklistów. W innych przypadkach można liczyć na zwrot pojazdu, ale nie wcześniej niż po uiszczeniu wszystkich kar finansowych. Konsekwencji nie unikną również ci, którzy poprowadzą na bani cudzy wóz. Policja albo zarekwiruje ich własne auto, a jeśli takiego nie ma, zajmie inne mienie pijaka, m.in. telewizor, magnetowid czy zestaw kina domowego.
|