Wyroki odczytywane z ambony?
|
|
|
Prawdopodobnie wyroki na kierowców ukaranych za jazdę po pijanemu będą odczytywane przez księży podczas parafialnych ogłoszeń - poinformował "Dziennik Zachodni" zastępca prokuratora rejonowego w Żywcu Rafał Grabia.
Dziś piszę oficjalne pismo do Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Poprosimy o wystąpienie z oficjalnym wnioskiem do Kurii Diecezjalnej w Bielsku. To pomysł prokuratora rejonowego w Żywcu, mojego zwierzchnika Macieja Porzyckiego - podkreśla Grabia.
Sąd ogłaszając wyrok może orzec upublicznienie go. I chociaż zdarza się to dosyć często, wyroki w mediach nie są publikowane - pisze gazeta.
Niestety, nie ma periodyków, które publikowałyby nieodpłatnie wyroki. Często współpracujemy w tym zakresie z urzędami gmin czy miast. Wywieszają one takie wyroki na swoich tablicach ogłoszeń - informuje Grabia
W Żywcu są przymiarki, aby w tej sprawie porozumieć się z Kościołem. Na takie tablice mało kto zagląda. W przypadku ogłoszenia wyroku i nazwiska przestępcy z kościelnej ambony informacja miałaby o wiele szerszy zasięg. Jeśli Kościół przychyli się do naszej propozycji, myślę że nie będzie oporów ze strony sądu - uważa.
"Dziennik Zachodni" poprosił o komentarz w tej sprawie Edytę Żyłę z Wydziału Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości. Po konsultacjach ze zwierzchnikami rozmówczyni gazety przyznała, że "niewątpliwie każda taka inicjatywa zasługuje na uwagę".
|