Prowadził samochód pod wpływem alkoholu, najprawdopodobniej straci pracę. Mowa o policjancie z Dąbrowy Tarnowskiej, który spowodował kolizję na jednej z ulic miasta. Funkcjonariusz ma za sobą 18 lat pracy w policji, w tym na odpowiedzialnym stanowisku oficera dyżurnego.
We czwartek, w południe, wjechał swoim prywatnym samochodem do rowu na ulicy Dąbrowskiego. Został przewieziony do szpitala, gdzie zbadano go również na obecność alkoholu. - Badanie wykazało najpierw 0,7 a następne 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Bożena Owsiak z tarnowskiej prokuratury, która wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusz cieszył się dobrą opinią, niemniej jednak, jak mówi zastępca komendanta policji w Dąbrowie Bogdan Machalski, wszystko wskazuje na to, że straci pracę.
- Wszczęliśmy z urzędu postępowanie administracyjne. Nie był wprawdzie w tym dniu na służbie, zawartość alkoholu również nie była duża, niemniej jednak jego występek ma znamiona przestępstwa - dodaje. Pożegnanie ze służbą nie będzie dla niego dotkliwe. Policjant zapracował sobie bowiem już na emeryturę.
|
|
Autor: Gazeta Krakowska/dabrowatarnowska.naszemiasto.pl |
|
|