To niechlubny, prawdopodobnie ogólnopolski rekord mężczyzny ze Szczecina. Kompletnie pijanego i jadącego środkiem drogi kierowcę zauważył policjant, który wracał po służbie do domu. Natychmiast wezwał posiłki.
Mężczyzna w citroenie zasnął. Policjanci przyjechali na miejsce; nie mieli z nim żadnego kontaktu ani wzrokowego, ani słownego. Zawieźli go na izbę wytrzeźwień. Nie potrafił nawet dmuchnąć w alkomat, tylko siłą oddechu wskaźnik zatrzymał się na końcu skali - powiedziała RMF FM Katarzyna Legan ze szczecińskiej policji. Kierowca miał prawie 7 promili alkoholu we krwi.
Mężczyzna został przewieziony na oddział detoksykacyjny do szpitala na Pomorzanach, gdzie lekarze zajęli się nim, ponieważ miał ostrą niewydolność oddechową i krążeniową - dodała.
Zenon Butkowski - policjant ruchu drogowego z wieloletnim stażem nie pamięta tak pijanego kierowcy. - Ja nie pamiętam, abym w ogóle słyszał, żeby kierowca miał tyle promili alkoholu - stwierdził.
Mężczyzna, jak tylko wytrzeźwieje, a może to potrwać nawet dwa dni, zostanie przesłuchany. Warto podkreślić, że śmiertelna dawka alkoholu to 4 do 4,5 promila.
|