Po pijaku ukradł trabanta, daleko nie zajechał
|
|
|
Pijany mężczyzna próbował ukraść sprzed sklepu w Piasecznie wiekowego trabanta. Zatrzymali go świadkowie zdarzenia i przekazali policji.
Do zdarzenia doszło we wtorek późnym wieczorem na parkingu pod sklepem na ul. Sienkiewicza w Piasecznie. Właściciel wybrał się na zakupy i zapomniał zamknąć auto. Całą sytuację obserwował kręcący się w pobliżu Wojciech K. Mężczyzna wykorzystał moment, gdy właściciel trabanta wszedł do sklepu i postanowił ukraść auto.
Odjeżdżającego trabanta, bez właściciela, widzieli klienci sklepu, wśród których był strażnik miejski. Mężczyzna po służbie też przyjechał zrobić zakupy. Wspólnie z innym świadkiem kradzieży ruszyli w pościg za odjeżdżającym autem. Złodziej miał pecha - po kilkudziesięciu metrach włączyła się blokada uniemożliwiająca dalszą jazdę. Mężczyzna porzucił auto i zaczął uciekać, tym razem pieszo. Po krótkim pościgu, świadkowie zdarzenia ujęli Wojciecha K. i przekazali policji.
Zatrzymany mężczyzna był pijany, miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Okazało się, że dla Wojciecha K. nie była to pierwsza "kolizja" z prawem, już wcześniej był karany między innymi za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym. We wtorek 27-latek usłyszał dwa zarzuty, za jazdę w stanie nietrzeźwym i kradzież pojazdu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
|