Dwie policyjne blokady i strzały w opony były potrzebne, aby zatrzymać pijanego kierowcę szarżującego ulicami Otwocka.
W Otwocku do rutynowej kontroli drogowej nie zatrzymał się kierowca volkswagena. Policjanci zarządzili blokadę dróg. Na pierwszej blokadzie kierujący samochodem 20-letni Sebastian S. nie zareagował na wydawane przez policjantów sygnały i polecenia. Ominął ustawiony na jezdni radiowóz i próbował rozjechać policjanta, który na szczęście zdołał w porę odskoczyć przed nadjeżdżającym autem.
Drugą blokadę zorganizowano w Emowie. Kierowca nie zareagował ani na sygnały świetlne, ani na strzały ostrzegawcze. Tam również próbował przejechać poboczem obok blokady. Jeden z policjantów przestrzelił mu opony w tylnym prawym kole.
Po kilku metrach samochód zatrzymał się. Został otoczony przez kilka policyjnych załóg. Kierujący Sebastian S. został zatrzymany. Był pod wpływem alkoholu, miał ponad 2 promile. Noc spędził w otwockim areszcie.
Zatrzymany odpowie za narażenie zdrowia i życia funkcjonariuszy i osób, które znajdowały się wraz z nim w pojeździe, jazdę pod wpływem alkoholu oraz brak dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami. Sebastiana S. został już tymczasowo aresztowany. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
|