Nietrzeźwy kierowca jeździ maluchem - taka informację dostali policjanci z gminy Piecki na Mazurach. Gdy zlokalizowali malucha, kierowca wcisnął gaz i zaczął uciekać. Okazało się, że kierowca nie był pijany, ale miał dopiero 15-lat i oczywiście nie miał prawa jazdy.
Przez dwa kilometry policjanci gonili radiowozem malucha. W końcu kierowca dał za wgraną. Zatrzymał się. Policjanci zastali za kierownicą 15 letniego Huberta S. Był trzeźwy. Ale nie miał ani prawa jazdy, co oczywiste, ani dokumentów samochodu. Pijany był 17 letni pasażer, Jakub J. Miał pół promila alkoholu we krwi.
Piętnastolatek tłumaczył policjantom, ze kupił samochód, żeby zaimponować koleżankom. Obaj chłopcy zostali przekazani rodzicom. Maluch trafił na policyjny parking. Nastolatkowie staną przed sądem rodzinnym. Kłopoty mogą mieć też rodzice posiadacza malucha. Jeśli okaże się, że pozwolili mu kupić i prowadzić bez prawa jazdy samochód, te mogą stanąć przed sądem.
|