Tankował pijany. Już nie odjechał
|
|
|
Tankowanie auta na jednej z pabianickich stacji benzynowych zakończyło się dla nietrzeźwego 40-latka zatrzymaniem przez policję. Dzięki czujnej obsłudze.
Dyżurny pabianickiej komendy policji odebrał zgłoszenie od pracowników stacji benzynowej przy ul. Rzgowskiej w Pabianicach o kierowcy, który przyjechał zatankować auto będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu.
Na stację natychmiast został skierowany patrol policji. Informacja potwierdziła się. Okazało się, że w trakcie rozmowy z kierowcą pracownik stacji wyczuł od niego woń alkoholu. Oprócz tego mężczyzna zataczał się. Pijany kierowca był zaskoczony obecnością na stacji policjantów. W swoim zachowaniu nie widział nic złego, gdyż - jak stwierdził - był po jednym piwie i przyjechał zatankować auto.
- Jak się okazało, wypił znacznie więcej, bo badanie wykazało 2,2 promila alkoholu w jego organizmie - opowiada Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
|