W Myszkowie na ul. Kościuszki policjanci zatrzymali opla do kontroli. Okazało się, że siedzący za kierownicą 29-latek ma 1,3 promila alkoholu we krwi, a przy sobie biały proszek w woreczkach.
Badanie potwierdziło, że to amfetamina w ilości wystarczającej na przygotowanie 40 porcji dilerskich. Jakby tego było mało, opel był niezarejestrowany, a zatrzymany mężczyzna nie miał prawa jazdy. Dalej nie pojechał: samochód trafił na parking, a kierowca do aresztu
|