Zaczęło się od jazdy na gazie, skończyło zarzutami za kradzież paliwa
|
|
|
Policyjni wywiadowcy zatrzymali 20-letniego pijanego kierowcę, który wcześniej - także za jazdę po pijanemu - dostał zakaz sądowy prowadzenia pojazdów.
Potem okazało się, że mężczyzna siedmiokrotnie kradł paliwo na jednej ze stacji. Przyjeżdżał różnymi autami, często pożyczanymi od znajomych, którzy nic nie wiedzieli o procederze - a po zatankowaniu odjeżdżał, nie płacąc.
Policjanci zatrzymali również 27-letnią kobietę, która mu pomagała podczas kradzieży.
Za kradzież mienia o wartości powyżej 250 zł (a skradzione paliwo było warte 3 tys. zł) grozi do pięciu lat więzienia, natomiast za naruszenie zakazu sądowego oraz prowadzenie po pijanemu kara może wynieść do trzech lat.
|