Przyjechał pijany samochodem na odwyk
|
|
|
Pijanego kierowcę zatrzymali przed szpitalem radziejowscy policjanci. Mężczyzna tłumaczył się, że przyjechał na terapię odwykową. Stracił prawo jazdy i trafił do aresztu.
Patrol radziejowskiej prewencji zatrzymał wczoraj na ul. Szpitalnej do kontroli drogowej opla astrę. Za kierownicą siedział 45-letni kierowca z Inowrocławia, czuć było od niego silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości pokazało, że jechał, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca tłumaczył policjantom, że przyjechał na leczenie odwykowe do pobliskiego szpitala. Mundurowi przerwali dalszą podróż 45-latka, zatrzymując go w policyjnym areszcie.
Stracił prawo jazdy, a samochód został zabezpieczony na parkingu depozytowym. - Dziś po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty z art. 178a§1 kodeksu karnego, za co grozi mu do 2 lat więzienia oraz zakaz kierowania pojazdami - mówi mł.asp. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów.
|