Biznesmen sprawcą groźnego wypadku. Był pijany?
|
|
|
Prawa ręka milionera z Włoszczowy, współtwórca potęgi notowanych na giełdzie spółek Stolbudu i ZPUE we Włoszczowie Ryszard I. spowodował śmiertelny wypadek, prawdopodobnie po pijanemu, ustaliła "Gazeta".
W czwartek przed godz. 20 w Piekoszowie lexus prowadzony przez Ryszarda I. czołowo zderzył się z polonezem. Siła uderzenia była tak duża, że - jak opowiadali świadkowie - polonez owinął się wokół słupa oświetleniowego. 33-letni kierowca poloneza nie miał szans by przeżyć, zginął na miejscu. Osierocił dziecko, ucznia szkoły podstawowej. W wypadku niegroźnie ranna została jego 33-letnia żona.
- Policjanci, którzy byli na miejscu, podejrzewają, że kierowcą lexusa był pijany. Nie zgodził się na badanie alkomatem. Został dowieziony na pobranie krwi do badania na zawartość alkoholu i zatrzymany - informuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik świętokrzyskiej policji.
Jak ustaliła "Gazeta", Ryszard I. ma już na swoim koncie wyrok za prowadzenie auta po pijanemu.
52-letni Ryszard I. to do stycznia prezes ZPUE Włoszczowa, obecnie prezes W. Investment Group - jednej ze spółek holdingu ZPUE SA - i wiceprzewodniczący rady nadzorczej Stolbudu. Od lat to zaufany współpracownik jednego z najbogatszych Polaków Bogusława Wypychewicza, założyciela ZPUE.
Władze spółki nie komentowały wypadku. - Nasza spółka wyda oświadczenie w tej sprawie w poniedziałek - usłyszeliśmy w sekretariacie W. Investment Group.
|
|
Autor: Agnieszka Drabikowska, Ziemowit Nowak |
|
|