Jeździł bez prawa jazdy, policję miał gdzieś
|
|
|
Sąd odebrał mu prawo jazdy za jazdę po pijanemu. Nie przejął się, raz wpadł w ręce policjantów z Zielonej Góry, potem drugi...
Piątek 15 stycznia, wczesny ranek przy al. Zjednoczenia w Zielonej Górze. Drogówka zatrzymuje do rutynowej kontroli mercedesa vitro. Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że 49-letni mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenie pojazdów do 2011 r.
Powodem kary była jazda po pijanemu. Kierujący nie mógł już dalej jechać, dlatego też samochodem odjechała wskazana przez niego osoba. Godzinne później, także przy Al. Zjednoczenia inny patrol zauważył kierującego mercedesem, który na widok radiowozu zaczął się dziwnie zachowywać. Próbował schować się za samochodem ciężarowym. Policjanci postanowili to sprawdzić.
Okazało się, że za kierownicą siedzi ... ten sam 49-letni mężczyzna z zakazem prowadzenia auta. Tym razem kierowa trafił do policyjnej izbie zatrzymań. Odpowie za naruszenie zakazu sądowego. Kodeks karny przewiduje do trzech lat więzienia.
|