Był pijany, ale znał drogę...
|
|
|
Zarzut spowodowania pod wpływem alkoholu wypadku, w którym zginęło dwóch nastolatków, usłyszał w czwartek w krakowskiej prokuraturze 40-letni Dariusz C.
Na wniosek prokuratury podejrzany został aresztowany na dwa miesiące - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Do wypadku doszło we wtorek o godz. 18.50 w Opatkowicach pod Proszowicami (Małopolskie). Kierowca volkswagena passata uderzył w trójkę nastolatków, idących poboczem drogi. Dwóch chłopców w wieku 16 i 18 lat zginęło na miejscu, trzeci trafił do szpitala, ale nie odniósł większych obrażeń. Badanie wykazało, że kierowca miał blisko 1,4 promila alkoholu we krwi.
"Prokuratura postawiła kierowcy zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości" - powiedziała prok. Marcinkowska.
Podczas przesłuchania podejrzany potwierdził fakt wypadku, ale w wyjaśnieniach podał, że chłopcy szli nieprawidłową stroną szosy. Powiedział również, że od 18 lat posiada prawo jazdy, zna tę drogę i wie, że często dochodzi tam do wypadków.
W przypadku uznania winy przez sąd kierowcy grozi kara od roku do 12 lat pozbawienia wolności.
|