Staranował szlaban autem dziewczyny. Po pijanemu
|
|
|
W nocy z wtorku na środę na płockich Podolszycach mieszkaniec Łodzi citroenem swojej dziewczyny staranował szlaban jednej z firm przy ul. Wyszogrodzkiej i... odjechał.
Po 20 minutach na miejscu zdarzenia zjawił się policyjny patrol, który następnie w rejonie jednej z galerii handlowych (też przy ul. Wyszogrodzkiej) zauważył wspomniane auto. A że samochód nie poruszał się prawidłowo, policjanci wylegitymowali kierującego. Okazało się, że łodzianin nie zauważył szlabanu, bo miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Łodzianin trafił do aresztu, po wytrzeźwieniu może spodziewać się zarzutów prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień. Dodatkowo czeka go pokrycie kosztów za naprawę uszkodzonego szlabanu.
|